27.02.2020

Najlepsza buła w Łodzi – gdzie zjemy naprawdę dobre burgery?


Jakby się zastanowić, to ciężko wyróżnić dokładnie specjały z kuchni amerykańskiej. Nie jest to tak klarowne i oczywiste, jak gdy słyszymy określenia „kuchnia włoska”, „kuchnia indyjska” czy chociażby „kuchnia polska”. Z tego braku określonego profilu kulinarnego skorzystały właściwie dwa dania, które błyskawicznie rozpowszechniły się na całym świecie – burgery oraz hot-dogi.

O ile drugie są traktowane raczej jako przekąski na stacjach benzynowych czy podczas meczów (w Stanach Zjednoczonych zwłaszcza podczas futbolu amerykańskiego i baseballu), o tyle burgery zyskały mocną pozycję. Również w Polsce, na co wskazuje mnogość restauracji serwujących tego typu dania. Istnieje również wiele burgerowni, w których zjemy właściwie tylko bułkę z mięsem i dodatkami.

W każdym większym polskim mieście traficie na dziesiątki jak nie setki miejsc, gdzie można zjeść pysznego burgera. Również w Łodzi fanatykom solidnej bułki z mięchem niczego nie brakuje – zwłaszcza w okolicy ulicy Piotrkowskiej. Wobec tylu lokali z burgerami, można się obawiać spadku jakości niektórych z nich. Dlatego warto wcześniej zrobić odpowiedni research i dowiedzieć się, gdzie zjemy najlepszego burgera w Łodzi.

Niedrogo, smacznie i dużo. Gastromachina stacjonarnie i na kółkach

Burgery teraz mogą stanowić nawet główny posiłek dnia – ogrom składników, porcje mięsa i wielkość bułki spokojnie zapełnią nasz żołądek na całe popołudnie. Warto jednak pamiętać, że początkowo były typowym fast-foodem, który miał za zadanie szybko zapełnić nasz żołądek i dać energię na kilka godzin. Te założenia spełnia Gastromachina przy ulicy Piotrkowskiej, które serwuje burgery szybko, dość tanio i nie zawsze w wielkich porcjach. Co wyróżnia tę maszynę do zadowalania burgerożerców?

Przede wszystkim, niskie ceny. Naprawdę, tutaj zjemy solidną bułę w wydaniu klasycznym (wołowina, ogórek, cebula, pomidor, rukola i sos) za 17 złotych, a za 19 złotych typowego, pysznego cheeseburgera. Nawet bardziej wyszukane pozycje mieszczą się w granicach 30 złotych, co czyni miejsce niezwykle atrakcyjnym chociażby dla studentów. I właśnie za 27 złotych możemy sobie sprawić przyjemność chwaloną przez klientów. Unikatowa Czarna Perła to burger podany w... czarnej bułce. W niej znajdziemy krewetki, wołowinę, cebulę, pomidor, sos i sałatę. Wygląda naprawdę jak czarna perła w koronie Gastromachiny!

Jeszcze nie jesteście przekonani? Klienci chwalą sobie doskonałą wołowinę, zawsze wysmażoną zgodnie z życzeniem, a do tego ogromny wybór sosów. Tym oraz ogromnym wyborem kraftowych piw do burgerka nadrabiają nieco słabszą bułkę. Niemniej, jest to najlepsze miejsce pod względem stosunku jakości do ceny w Łodzi. Dodatkowo, mają dwa punkty – jeden stacjonarny, w lokalu, a drugi sygnowany jako mobilna Gastromachina. Jest to po prostu foodtruck, który na szczęście w ogóle nie traci na jakości burgerów.

Drinki, palemki i... burgery oraz steki!

Kto powiedział, że bardziej ekskluzywna restauracja nie może pokusić się o pozycję nazwaną „burger” w menu? W Łodzi mamy kilka takich lokali, do których raczej wybralibyśmy się na drinka lub elegancką kolację, a jednak powinniśmy dać się przekonać ich burgerom. Whiskey in the Jar to uznane miejsce na kulinarnej (i alkoholowej) mapie Polski, a prócz Łodzi zawitamy do lokalu także we Wrocławiu czy Warszawie.

Klienci wskazują przede wszystkim na bardzo wykwalifikowaną obsługę, znającą każdy szczegół menu. Sama restauracja słynie z genialnych steków – nic dziwnego więc, że serwowane przez nich burgery posiadają idealnie wysmażoną oraz przyprawioną wołowinę. Zamówić możemy chociażby Beef master burgera w ciemnej bułce (przypominający nieco Czarną Perłę z Gastromachiny) z grillowaną polędwicą wołową, stekiem z wołowiny, sałatą, oórkiem, cebulą i rukolą. Dla spragnionych pikanterii czeka El Diablo z papryczkami jalapeno, nachosami, bekonem i sosem na bazie papryczek chipotle. Do wyboru mamy 10 różnych burgerów, w tym pozycję przyjazną wegetarianom. Dodajmy do tego fenomenalny wystrój i klimat – ciężko o lepsze miejsce na burgera. Uczta ze świetną muzyką w tle – często graną na żywo. Należy jednak pamiętać o nieco wyższych cenach.

Jest jeszcze jedno miejsce, które warto odwiedzić, i które także specjalizuje się w dwóch daniach – stekach oraz burgerach. Pit Stop Steak & Burger przy alei Jana Pawła II to doskonałe miejsce, by (jak wskazuje nazwa) zaparkować na chwilę, zrobić przerwę i skosztować czegoś dobrego ładując baterie na resztę dnia. To typowo amerykańskie miejsce, ze stolikami i wnętrzem stylizowanym na widywane w produkcjach z USA bary. I podobnie jest z jedzeniem – nie odstaje poziomem od największych hitów kinematografii Stanów Zjednoczonych.

A co znajdziemy w menu? Naprawdę atrakcyjne cenowo burgery – Starter i Vege kosztują 19,90 zł i do wołowiny (oraz kotleta z czerwonej fasoli w drugim przypadku) dodawane są sałata, pomidor, ogórek, cebula, pieczarki oraz sos. Prócz nich, Cheeseburgera i Chicken Burgera, czyli standardowych pozycji, znajdziemy także te wypasione. Do nich zaliczają się już USA Daytona&Cheese, gdzie do wołowiny dodawany jest boczek, ser chedar oraz warzywa, czy USA Detroid, w którym znajdziemy... jajko sadzone. Na najgłodniejszych, za 39,90 zł czeka Monster Truck z dwoma stekami z wołowiny, podwójnym boczkiem i warzywami.

A jak z jakością? Z racji tego, że Pit Stop specjalizuje się w stekach, wołowina w burgerach zawsze jest na najwyższym poziomie. Na pochwałę zasługuje dużo dodatków i sosy. Zdarza się jednak, że bułka sprawia wrażenie nieco sztucznej, a wszystko jest przesiąknięte tłuszczem. Warto mimo wszystko przekonać się na własnej skórze, zwłaszcza z uwagi na ceny i wielkość burgerów!

Czytaj więcej:

Dieta dopasowania do Twoich potrzeb

Wybierz stałą dietę lub skomponuj swoje menu, wybór należy do Ciebie.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.